XX-LECIE TEATRU MUMERUS (1999-2019):
"Dzi umar Prokofiew" (premiera wersji piwnicznej)
na podstawie dramatu Moniki Milewskiej
Spektakl "Dzi umar Prokofiew" w oparciu o tekst wspczesnej polskiej autorki, Moniki Milewskiej jest powicony muzyce przywoanego w tytule Sergiusza Prokofiewa i - przede wszystkim - Dymitra Szostakowicza. Akcja utworu rozgrywa si 5 marca 1953 roku (i w kilku dniach nastpnych), w dniu w ktrym umar Prokofiew (a take Jzef Stalin) i oparta jest na poszukiwaniu kwiatw na pogrzeb Prokofiewa, ktrych oczywicie nie mona dosta, bo wszystkie zostay przeznaczone na pogrzeb Stalina. Kwiatw tych poszukuje waciwy bohater sztuki Milewskiej, Dymitr Szostakowicz - co przeplatane jest retrospekcjami z ycia kompozytorw ukazujcymi dramat artysty w pastwie totalitarnym. Sia wyrazu jest tym wiksza, e pojawia si rwnie Jzef Stalin. Ale najwaniejszym bohaterem spektaklu jest muzyka Dymitra Szostakowicza i Sergiusza Prokofiewa: odtwarzana z nagra, wykonywana na rnych ciekawych instrumentach, wypiewana i wytaczona (take na rolkach).
Katarzyna Bocian na swoim profilu na FB o spektaklu obejrzanym 9 wrzenia 2019:
"Widziaam dzi "Dzie, w ktrym umar Prokofiew" w teatrze Mumerus. Bardzo, bardzo polecam! Graj chyba jeszcze we wrzeniu.
Kady tekst ma swj smak... a "Dzie..." jest gorzki. Lubi gorzkie sztuki. "Dzie..." jest wietnie zrobionym spektaklem, bo pokazuje, jak to, co historyczne/ polityczne przemienia si w egzystencjalne. Kiedy yciowe, ludzkie potrzeby ( sawy, uznania, pienidzy, konkurowania - niskie, niskie...) przenikaj si z groz historii. Prawda o niej jest celnie oddana: w pomitych krawatach, papierowych kwiatkach, kostiumach rodem z objazdowego cyrku, parasolu z urwanym drutem. Ale te cieniem na cianie, gosw zza drzwi, klimacie nowomowy i partyjnego bekotu.
W tym wiecie Artysta. I to najlepsze: wykreowany przez Mancewicza tak, e nie wiem do koca (o chwaa za to!), kim Szostakowicz by. Pozostaje niedopowiedziany, otwarty, tajemniczy. Chce wolnoci i konkuruje o nagrody partyjne, walczy o ycie i przychylne recenzje jednoczenie... Nie ma jednej twarzy. Najbardziej podoba mi si, e dosownie i w przenoni Szostakowicz - Mancewicz obija si o ciany, podpiera swj chudy cie, dry i wci, niezmordowanie idzie do przodu. Zawsze si czego trzyma ( parasola, ciany, kwiatka, kraty...).
Po co mu w yciu Prokofiew? Kim si staje w jego yciu? Partnerem? Konkurentem? Alter ego? Bratem? Lubi nie wiedzie. W literaturze, oczywicie:)
Stalin - wbrew pozorom, trudna posta, trudna, bo atwo popa w stereotyp - trumienny. Mamy wic martwego demona, ktrego wszystkie frazesy brzmi jak wyroki mierci.
Muzyka nie zagusza myli. Jest drog wspomnie kompozytora. Doskonale zrobiony spektakl o muzyce, z muzyk. Z kakofoni szajby i cisz, kiedy trzeba pomyle.
Reyserska robota wietna: tyle grozy, co groteski, tyle muzyki, co sw i milczenia/ niedopowiedze.
Pierwszy raz w teatrze Mumerus.
Jestem zauroczona."
Bilety do nabycia na godzin przed spektaklem:
ulgowy 25 z, normalny 30 z
Miejsce: Teatr Zaleny, ul. Kanonicza 1, Krakw
Projekt wspfinansowany ze rodkw Miasta Krakowa
Projekt realizowany przy wsparciu finansowym Wojewdztwa Maopolskiego
Sponsor: Restauracja Chimera
Partner: Stowarzyszenie Teatrw Nieinstytucjonalnych STeN w Krakowie
Partnerzy medialni: portal KULTURATKA, portal Krakow zaprasza, portal Dziennik Teatralny
|